KLUB INTELIGENCJI KATOLICKIEJ
w KATOWICACH
ORGANIZACJA POŻYTKU PUBLICZNEGO
Szanowna Pani
Joanna Święcicka
Prezes Klubu Inteligencji Katolickiej
Warszawa
Proszę przyjąć kondolencje od Klubu Inteligencji
Katolickiej w Katowicach z powodu śmierci
śp. Tadeusza Mazowieckiego
Odszedł od nas człowiek - symbol, człowiek
- epoka, człowiek - po prostu człowiek. Choć teraz będą Go wspominać jako
pierwszego niekomunistycznego premiera, twórcę Unii Wolności, autora pamiętnych
słów o "grubej linii", reprezentanta ,"siły spokoju", to dla nas będzie
on zawsze przede wszystkim zaangażowanym katolikiem świeckim, Członkiem
Honorowym warszawskiego Klubu Inteligencji Katolickiej.
Był konsekwentnym działaczem społecznym,
czynnie realizującym zasady nauki społecznej Kościoła. Życie nie szczędziło
Mu nauczek i prztyczków, ćwiczyło Go w cnocie pokory. Gdy w 1981 r. został
internowany, rozeszła się po kraju wieść o Jego śmierci - na szczęście
była to pogłoska fałszywa. Podobno bohaterowie takich pogłosek żyją długo
i szczęśliwie. Co do pierwszej części zdania - zgoda, Jego życie należało
do długich. Czy było szczęśliwe? W latach osiemdziesiątych miał przyjechać
do Katowic, by w duszpasterstwie akademickim wygłosić odczyt: nie przybył
i dowiedzieliśmy się w pewnym momencie, że został zatrzymany przez milicję
pod zarzutem ... kradzieży popełnionej w pociągu. Zaangażował się w obrady
Okrągłego Stołu, ale nie chciał pozować do zdjęcia z Wałęsą. Przyjął jednak
najpoważniejsze wyzwanie: zgodził się stanąć na czele rządu w 1989 r. (miał
wtedy 62 lata - dzisiejsi sześćdziesięciolatkowie marzą raczej o emeryturze,
a on dopiero zabierał się do przechodzenia przez pustynię po wyjściu z
Morza Czerwonego). Słynne exposé przerwane z powodu zasłabnięcia. Pierwsza
wizyta kanclerza Helmuta Kohla, Msza św. w Krzyżowej
i gest pokoju dokonany przez obu polityków: zaraz potem Kohl wyjeżdża,
bo
w Berlinie runął mur - mógłby ktoś powiedzieć o afroncie. Nieszczęsne
wybory prezydenckie
z roku 1990 i przegrana z egzotycznym kandydatem - to była kolejna lekcja
pokory. Potem działalność w polityce międzynarodowej i znów: po Srebrenicy
złożenie mandatu przedstawiciela ONZ w byłej Jugosławii - to był gest poruszający
sumienia. Później próba działalności politycznej w kraju i kolejne
porażki.
W ostatnim okresie, od 2010 roku, swoje doświadczenie
i wiedzę wykorzystywał jako doradca Prezydenta RP ds. polityki krajowej
i międzynarodowej
Człowiek, po prostu człowiek. Cześć Jego Pamięci!
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie.
/ --- / Maciej Sablik /
--- / Antoni Winiarski / ---
/ Andrzej Dawidowski
Przewodniczący
Prezes Klubu
Prezes Klubu
Rady Programowej
w latach 1993-2012
|