Klub Inteligencji Katolickiej w Katowicach

D  L  A  T  E  G  O

B i u l e t y n   K l u b u   I n t e l i g e n c j i   K a t o l i c k i e j   w   K a t o w i c a c h

 Nr 12 (108) 25 grudnia 2000

Gdy aniołowie odeszli od nich do nieba, pasterze mówili nawzajem do siebie: "Pójdźmy do Betlejem i zobaczmy, co się tam zdarzyło i o czym nam Pan oznajmił" Udali się też z pośpiechem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie. Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli o tym, co im zostało objawione o tym Dziecięciu. A wszyscy, którzy to słyszeli, dziwili się temu, co im pasterze opowiadali. Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu. A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to było powiedziane.

Łk 2,15-20
2000. rocznica urodzin Jezusa Chrystusa

Jubileusz Niepełnosprawnych

3 XII br. Ojciec Święty powiedział do Polaków: "Pozdrawiam osoby niepełnosprawne z Polski i z innych krajów świata, jak również ich bliskich, przyjaciół i opiekunów. Sercem obejmuję każdego i każdą z Was. Przybyliście do grobów Apostołów Piotra i Pawła, aby tu w międzynarodowej wspólnocie obchodzić Wielki Jubileusz Odkupienia. Swoją obecnością dajecie wyraz prawdzie, że na drogach wiary, nadziei i miłości więcej znaczy moc Ducha Świętego, aniżeli jakiekolwiek ludzkie ograniczenia i słabości. Niech to jubileuszowe spotkanie będzie dla Was wszystkich czasem łaski i umocnienia w trudzie niesienia światu świadectwa o szczególnej godności człowieka, która ma swoje źródło nie w zewnętrznej kondycji ciała, ale w pierwotnym podobieństwie do Stwórcy. Niech Wam Bóg błogosławi!".

Niedziela, 17 XII 2000, str. 4
DNI KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ
Katowice, październik 2000

zorganizowane w Świętym Roku WIELKIEGO JUBILEUSZU 2000 LAT CHRZEŚCIJAŃSTWA
i 75-lecia Diecezji Katowickiej pod patronatem honorowym:
Metropolity Katowickiego Arcybiskupa Damiana Zimonia oraz Prezydenta Katowic Piotra Uszoka

Trochę zdań na temat tegorocznych Kikowskich Dni Kultury Chrześcijańskiej zorganizowanych w Świętym Roku Wielkiego Jubileuszu 2000 lat Chrześcijaństwa i 75-lecia naszej, Katowickiej Diecezji.

Dni rozpoczęliśmy w dniu 15 października jubileuszową pielgrzymką do Kalwarii Zebrzydowskiej i Wadowic. Kalwaria Zebrzydowska jest jednym z najczęściej, najliczniej odwiedzanych sanktuariów i ma najstarszą w Polsce Drogę Krzyżową, wybudowaną na wzór jerozolimskiej. Zwiedzaliśmy zabytkowy, piękny zespół budowli sakralnych, którego najważniejszym miejscem jest kościół klasztorny, z kaplicą zwaną "Kaplicą Matki Bożej Cudownej" i obrazem Matki Boskiej Kalwaryjskiej Płaczącej. Ten wizerunek Matki Bożej słynie cudami od wieków. Przed nim nasz kapelan, ks. prof. Józef Kozyra odprawił Mszę Św. w intencji rozpoczynających się Dni Kultury i wszystkich uczestników pielgrzymki. Potem odmówiliśmy różaniec przemierzając stacje na dróżkach Matki Boskiej położone we wspaniałej scenerii podgórskiej. I pojechaliśmy do Wadowic. Odwiedziliśmy kościół parafialny. Modliliśmy się w intencji Papieża Jana Pawła II przy chrzcielnicy, przy której otrzymał chrzest. Zwiedziliśmy mieszkanie (obecnie muzeum), w którym Ojciec Święty urodził się i spędził lata dzieciństwa i szkoły. Na koniec kupiliśmy słynne już, wadowickie kremówki. Zaopatrzeni w te przysmaki, pod wieczór wróciliśmy do Katowic - wspólnie, razem modląc się i śpiewając. Cały czas towarzyszył nam ks. kapelan Józef Kozyra, niezrównany opiekun duchowy pielgrzymek. Marta Łabno

Deklaracja “Dominus Iesus” o jedyności i powszechności zbawczej Jezusa Chrystusa i Kościoła.

Dokument “Dominus Iesus” został zaprezentowany w Watykanie 5 września br. Przez kard. Josepha Ratzingera, prefekta Kongregacji Nauki Wiary. Deklaracja jest reakcją na najczęściej występujące błędy teologiczne i dwuznaczności w dialogu chrześcijan z innymi religiami. Deklaracja przypomina treści doktrynalne, czyli to, co powinno być każdemu chrześcijaninowi dobrze znane. Prezentuje podstawowe prawdy dotyczące natury Chrystusa, Kościoła oraz Objawienia. Występują w niej odwołania do Soboru Watykańskiego II oraz do posoborowych dokumentów Kościoła, a więc nie ma w niej nic wstecznego.

Deklaracja podkreśla, że Objawienie w Jezusie Chrystusie osiąga pełnię. Chrześcijaństwa nie można stawiać na równi z innymi religiami, inne religie są poszukiwaniem Boga. Chrystus to nie tylko szczyt Objawienia, ale i również szczyt Zbawienia. Nie możemy zajmować postawy fałszywej skromności.

Kościół Chrystusowy pomimo podziału chrześcijan nadal istnieje w pełni jedynie w Kościele katolickim. Deklaracja przypomina (za encykliką “Ut unum sint” oraz Konstytucją “Lumen gentium”), że również “liczne pierwiastki uświęcenia i prawdy znajdują się poza jego organizmem” to znaczy w Kościołach i kościelnych Wspólnotach, które nie są jeszcze w pełnej wspólnocie z Kościołem katolickim.

Deklaracja podkreśla, że posłannictwo Kościoła polega na głoszeniu i krzewieniu Królestwa Chrystusowego i Bożego wśród wszystkich narodów i stanowi zalążek oraz zaczątek tego Królestwa na ziemi. Jednakże Królestwo Boże jest również działaniem Kościoła. Deklaracja dalej przestrzega przed niewłaściwym rozumieniem Królestwa Bożego oraz podkreśla, że nie ma zbawienia poza Kościołem. Przypomina również, że gdzie jest zbawcze działanie Boga przez Chrystusa, tam urzeczywistnia się Kościół.

Od Soboru Watykańskiego II Kościół katolicki starał się używać wobec innych chrześcijan ciepłych sformułowań. Teraz zaś “Deklaracja” zdaje się być w innym tonie, wywołuje to oburzenie innych kościołów. Tymczasem “Deklaracja” jest określeniem tożsamości Kościoła katolickiego.

Dokument ten dotyczy istoty naszej wiary. Był pisany z intencją dla misjonarzy w krajach, gdzie chrześcijanie są w mniejszości, np. Azja. W dokumencie nie wywyższamy siebie (chrześcijan), nie siebie stawiamy w centrum, ale Jezusa Chrystusa. Nie możemy się chełpić, ale musimy mieć poczucie odpowiedzialności za wiarę, za jej przekazywanie, głoszenie.

Deklaracja jest reakcją Kościoła na rozmywanie się chrześcijaństwa w dialogu, szczególnie z innymi religiami.

Oprac. Na podstawie wykładu ks. dr Jacka Kępy Mirosława Pokwap
19 października 2000 r. na spotkaniu Sekcji KIK w Katowicach - Janowie ks. dr Jacek Kempa wygłosił wykład pt.: "Na drodze do jedności – Deklaracja Dominus Iesus”. Bardzo ciekawy wykład spotkał się z dużym zainteresowaniem. Po wykładzie wywiązała się ożywiona dyskusja. Powyższe refleksje z tego wykładu zostały napisane przez Mirosławę Pokwap, która jest członkiem Sekcji KIK w Janowie.

Notatka

W ramach obchodów Dni Kultury Chrześcijańskiej w dniu 25.10 br. w domu parafialnym przy kościele św. Michała Archanioła w Michałkowicach ks. dr Henryk Olszar wygłosił bardzo ciekawy wykład pt. "Duchowieństwo Katolickie Diecezji Śląskiej w Drugiej Rzeczpospolitej". Podstawą opracowania tematu były teczki personalne 629 śląskich księży działających w II Rzeczpospolitej a znajdujące się aktualnie w 17 archiwach. Wszyscy księża mieli ukończone studia wyższe; 49% skończyło Wydział Teologiczny Uniwersytetu Wrocławskiego, zaś 51% Wydział Teologiczny Uniwersytetu Jagiellońskiego. Prócz 629 księży w Diecezji Śląskiej działalność duszpasterską prowadzili również zakonnicy oraz księża rezydenci. Obszernie omówiono działalność księży jako animatorów nie tylko życia kościelnego ale również życia społecznego i politycznego.

Analiza strukturalna diecezji i duchowieństwa została poszerzona o działalność ówczesnych biskupów: Augusta Hlonda, Arkadiusza Lisieckiego i Stanisława Adamskiego. Na zakończenie przedstawiono sylwetki duszpasterzy Diecezji Śląskiej, którzy działali w okresie II Rzeczpospolitej, a którzy w ostatnich latach zostali beatyfikowani.

Stefania Legutko
Sprawozdanie z II Kongresu Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich
Warszawa, 24-25 listopada 2000 r.

Przedstawiciele ponad 100 ruchów i stowarzyszeń katolickich oraz reprezentanci najwyższych władz kościelnych i państwowych wzięli udział w II Kongresie Ruchów i Stowarzyszeń.W Kongresie wzięły udział Stefania Legutko (członek Zarządu katowickiego KIK) i Anna Winiarska (członek Archidiecezjalnej Rady Ruchów i Stowarzyszeń Archidiecezji Katowickiej).

Pierwszy dzień -24 listopada, piątek

Pierwszy dzień kongresu to wspólne spotkanie przedstawicieli ruchów w teatrze Roma. Po otwarciu wystawy "Działalność Ruchów i Stowarzyszeń w Polsce", rozpoczęcie II Kongresu Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich poprzedziło wspólne odśpiewanie sekwencji do Ducha Świętego.

Uczestników II Kongresu powitał Przewodniczący Ogólnopolskiej Rady Ruchów Katolickich O. Adam Schulz SJ. Przypomniał I Kongres Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich, który się odbył w czerwcu 1994 roku w Warszawie. Jednym z owoców tego Kongresu było ukazanie bogactwa i różnorodności rozwijających się ruchów i stowarzyszeń, które zostały uznane za istotną część Kościoła. W trakcie przygotowań do II Kongresu w 1998-99 r. odbyły się Diecezjalne Kongresy Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich, a w maju 1999 r odbył się I Światowy Kongres Ruchów Kościelnych w Rzymie. Celem obecnego Kongresu jest z jednej strony przyjęcie łaski Roku Jubileuszowego, a z drugiej odczytanie nowych wezwań, jakie stoją przed ruchami i stowarzyszeniami u progu III tysiąclecia.

Następnie zebranych powitał Kardynał Józef Glemp, Prymas Polski, który przypomniał, że Jezus Chrystus jest wśród nas.

Arcybiskup Józef Kowalczyk, Nuncjusz Apostolski w Polsce, postawił pytanie - Dlaczego nie ma w życiu społeczno-politycznym głosu ruchów i stowarzyszeń katolickich, dlaczego ruchy i stowarzyszenia katolickie nie są akredytowane w Parlamencie Europejskim? Przecież ruchy i stowarzyszenia katolickie są również organizacjami pozarządowymi.

Kardynał Miloslav Vlk, Przewodniczący Rady Konferencji Biskupów Europy, wygłosił wykład: "Miejsce Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich w jednoczącej się Europie". W pierwszej części wykładu Kardynał VLK podał uproszczoną diagnozę Europy. Stwierdził, że Europa winna stać się przykładem dla świata bycia jedną rodziną w przeżywaniu jedności w wielości. Niestety, w wyniku kryzysu tożsamości życia chrześcijańskiego często do głosu dochodzą fobie, nacjonalizm itp. Jednak mimo dużej sekularyzacji istnieją warunki do rozwoju wiary. Często w krajach postkomunistycznych występują nowe zagrożenia w postaci liberalizmu, materializmu praktycznego, braku respektu wobec życia, patologii społecznych, erotyzacji życia, itp. Papież Jan Paweł II nazywa te zagrożenia "kolektywną nocą duszy" odwołując się do "ciemnej nocy wiary" św. Jana od Krzyża. Tylko mistyka wspólnotowa jest zdolna do zakończenia nocy wiary w świecie. Europa ducha winna być celem dążeń edukacyjnych. Zamiast tego są podziały. Kościół ma swój wkład w budowaniu wspólnoty europejskiej, której fundamentem powinny być wartości chrześcijańskie. Humanizm odłączony od wartości chrześcijańskich staje się nieludzki. Jan Paweł II wzywa nas do ratowania człowieka przez stawanie się wspólnotą. Teraz Ruchy powinny zmierzać do tego, aby znaleźć swe miejsce w życiu europejskim. Kardynał Vlk dał świadectwo, czym dla niego było doświadczenie wspólnoty, wspólnoty głęboko zakorzenionej w Bogu, która może zbawiać. Był on przez szereg lat miał zakaz działalności publicznej i pracował jako pomywacz witryn - z kapłana stał się prawie świeckim, żył tracąc tożsamość kapłańską. Miał grupę przyjaciół z którymi przeżywał wspólnotę w Chrystusie. Ta wspólnota go uratowała. W ciemności życia doświadczył, że Bóg jest obecny i bliski. Trzeba starać się o osobisty kontakt z Bogiem, aby przeciwstawić się obecnym zagrożeniom. Kardynał Vlk wspominał, że w czasie, gdy jako kapłan nic nie mógł czynić, rozważał w czym tkwi jego tożsamość kapłańska i słyszał odpowiedź: "chcę cię mieć dla ciebie, a nie dla twojej działalności. Zrozumiał, że Jezus stał się faktycznie Arcykapłanem w momencie przybicia do krzyża, kiedy już nic nie mógł czynić. To samo on, gdy miał zakaz działalności, był najbliżej Boga. Również dla nas jest niezbędnym odkrycie krzyża, odkrycie negatywnych spraw we współczesnym w świecie. Bo w rękach Boga to co negatywne staje się pozytywne, tak jak w rękach Jezusa krzyż stał się naszym Zbawieniem. Winniśmy zabiegać o to, aby nasze życie stało się nowotestamentalną mistyką. Tylko wtedy możemy być nowoczesnym Wieczernikiem, który służy innym.

O. Adam Schulz SJ, "Kierunki rozwoju Ruchów i Stowarzyszeń na początku nowego tysiąclecia". Przypomniał, że od 800 lat istnieją w Polsce wspólnoty starające się żyć radykalnie Ewangelią. Te wspólnoty były i obecnie są kolebką elit, również politycznych. Od XIX wieku nie było łatwo działać tym wspólnotom. Jednak sytuacja ruchów zmieniła się po II Soborze Watykańskim. Powstały nowe ruchy, a w Polsce po "Solidarności" odrodziły się tradycyjne wspólnoty i powstały nowe. Jesteśmy zarówno kontynuatorami i dziedzicami 800 - letniej tradycji ruchów, jak i uczestniczymy w "Wiośnie Kościoła". Obecnie do Ruchów i Stowarzyszeń katolickich przynależy ponad 2mln ludzi, co stanowi ok. 5.5% społeczeństwa. Od I Kongresu Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich liczba członków tych wspólnot wzrosła o ponad 900 tys. W rozwoju istnieją jednak pewne tendencje: 1. Dynamicznie rozwijają się stowarzyszenia, ruchy oparte na tradycyjnych formach modlitwy oraz ruchy i stowarzyszenia pomocy dla ubogich i potrzebujących; 2. Nieco mniejszą dynamiką charakteryzują się grupy kerygmatyczne, które głównie powstały po II Soborze Watykańskim. Rozwój wspólnot jednak nie jest jednakowy we wszystkich diecezjach. Ruchy animują z jednej strony życie Kościoła, z drugiej życie społeczne. Wnoszą w życie Kościoła radykalizm życia Ewangelią i uniwersalizm apostolski ewangelizacji. Zrzeszenia katolickie są to organizacje pozarządowe, są poza rządem, samorządem, biznesem, poza partiami. Ułatwiają znalezienie tożsamości. Z ruchów i stowarzyszeń wywodzą się ludzie zajmujący stanowiska na scenie politycznej. Stanowimy 75% liczbowo członków organizacji pozarządowych, a liczbowo ruchy i stowarzyszenia katolickie stanowią 25% wszystkich organizacji pozarządowych w Polsce. Głębia więzi z Bogiem świadczy o sile i dynamice grupy. Głównym zadaniem jest pogłębianie tej więzi z Bogiem, aby bardziej z Bogiem rozumieć siebie i świat - poprzez modlitwę, poprzez wychodzenie naprzeciw drugiemu człowiekowi pośród codziennego życia. Gdy to staje się rutyną, to grupa przestaje promieniować. Powstaje pytanie, jak dzisiaj pogłębiać tą więź duchową? Wielką trudnością jest brak czasu, zmęczenie, tempo zmian. Te trudności należy odczytać w Bogu, oczami Boga spojrzeć na tempo przemian społecznych, politycznych, gospodarczych, ich kierunki. Noc wiary, którą doświadczamy jako społeczeństwo, nas oczyszcza. Nasza wiara wzrasta w trudnych sytuacjach. Trzeba pomóc ludziom na tej drodze do Pana. Jest to zadanie ruchów, aby pomagały wzrastać. Potrzeba nam "świętych profesjonalistów" - trzeba pomóc członkom ruchów aby stawali się uczciwymi i świętymi ludźmi, a zarazem profesjonalistami. Tylko prawdziwa świętość jest w stanie zmienić oblicze ziemi. Wielcy mistycy Kościoła byli ludźmi praktycznymi i profesjonalnie pragmatycznymi. Święci są największymi realistami ponieważ oceniają świat oczami Boga. Świętość jest naszym zadaniem. Święty nie boi się konkurencji, zawsze znajdzie ludzi, którym może pomagać. Ruchy charakteryzują życie duchowe, a stowarzyszenia profesjonalizm. W jednych i drugich brak jest etycznego spojrzenia na współczesne problemy. Należy formować etycznie człowieka, kształtować postawy etyczne, uczyć żyć zgodnie z sumieniem. Zadaniem ruchów i stowarzyszeń jest apostolat, przygotowywanie nowych elit życia społecznego, formacja elit. Często członkowie grup zaczynają się dystansować od ludzi którzy wyszli z tych grup do elit. Jak stworzyć dla nich zaplecze? O. Schulz podał główne cele ruchów i stowarzyszeń:

1. Ewangelizacja

2. Rozwój wolontariatu na rzecz potrzebujących, bezinteresowna służba na rzecz ubogich.

3. Pomoc biednym, która ma być tak ukierunkowana, aby nie uzależniała biednych od pomocy, jedynie powalała im zmienić styl życia

4 Prace z młodzieżą

5 Praca na rzecz dzieci, które są bardzo wrażliwe na obecne przemiany

6 Polska wieś się pyta, kiedy ruchy i stowarzyszenia będą działały na wsi.

7 Kultura - potrzebujemy odświeżyć polską sztukę

8 Rodzina - aby pomóc rodzinie, trzeba lansować nowe modele rodziny, dostosowane do nowych czasów.

9. Włączenie się w życie, w ewangelizację Europy. Ruchy i stowarzyszenia jako organizacje pozarządowe często mogą więcej zdziałać niż rząd.

10. Współpraca z innymi ruchami na terenie parafii, diecezji; wspieranie ruchów na Wschodzie.

Współpraca z innymi nie rozmywa charyzmatu danej grupy, lecz go umacnia.
Premier Jerzy Buzek - "Rola organizacji pozarządowych w Polsce". Premier mówił o zasadzie pomocniczości, o tym, że państwo winno wspierać inicjatywy, a nie dyrygować obywatelami. Mówił o działających organizacjach pozarządowych, o inicjatywach ewangelickich stowarzyszeń, o wspólnym, ekumenicznym dziele świecy wigilijnej.

Adam Szczepanowski (Rada Ruchów Katolickich Archidiecezji Białostockiej) "Katolickie organizacje pozarządowe, ich zadania w społecznościach lokalnych". "Wiosna Kościoła" po II Soborze Watykańskim jest darem Ducha św. dla Kościoła. Odnowa Kościoła przechodzi przez ruchy i stowarzyszenia. Życie społeczne można podzielić na sektory:

1. Sektor państwowy - organizacja życia społecznego, nadaniu mu prawnych ram.

2. Sektor przedsiębiorstw - organizuje życie ekonomiczne, większość przedsiębiorstw jest nastawionych na zysk.

3. Sektor działalności społecznej - sektor ten zaczyna odgrywać coraz większą rolę w świecie.

Ruchy i stowarzyszenia uczestniczą zarówno w życiu Kościoła jak i społeczeństwa. Animują różne formy życia duchowego poprzez ewangelizację, rekolekcje, seminaria itp. Zło życia społecznego nie usunie się przez moralizowanie, zakazy, lecz przez formację. W ruchach ludzie praktycznie uczą zaangażowania się w życie społeczne. Na przykład około 3 tys. samorządowców przyznaje się do przynależności do ruchu katolickiego. Stwarza to możliwość realizacji przez samorządy zadań zleconych przez ruchy. Członkowie ruchów w szczególny sposób włączają się w wolontariat

Abp Tadeusz Gocłowski CM - "Ewangelizacja w życiu społecznym - nowe wyzwania " Ewangelizacja Jezusa polegała na "Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię" (Mk). Zawierzyć Chrystusowi, to pójść na Nim. Potrzeba nowej Ewangelizacji, która jest taka sama jak dawniej, tylko uwzględniająca nowe warunki. Polskie wyzwania, to zmaganie się o życie w wolności, kształtowanie odpowiedzialności. Polityk musi się uwolnić od siebie, aby móc służyć społeczności. Im człowiek czyni więcej dobra, tym bardziej staje się wolnym. Solidarność - ruch niejednolity, ale jego nadrzędną wartością była wolność. Ideowość tego ruchu opierała się głównie na wartościach chrześcijańskich. Etos Solidarności musi pozostać jako istotny element tworzący klimat społeczny obecnej Polski. Społeczeństwo polskie w chwilach próby zdawało egzamin, teraz nie. Ewangelizacja w życiu społecznym musi się rozpocząć od kształtowania polskich sumień. Walka o kształt narodu musi się wiązać z wielką kulturą w relacjach międzyludzkich. Należy odrzucać grzech, a przygarniać człowieka. Potrzebna jest większa świadomość zagrożeń w życiu społecznym, za mała jest ocena etyczna zachowań społecznych. Nowe czasy, wolność i życie w wolności, wymagają nowego człowieka. Sama zmiana struktur społecznych, politycznych, ekonomicznych będzie niewykorzystaną szansą, jeśli za nią nie stoi zmiana sumień. Bardzo ważna jest formacja sumień osobistych, formacja środowisk w których żyjemy, a aktywność ma być tego pochodną. Jan Paweł II powiedział: "Przeszkody na drodze życia społecznego są nie tylko natury ekonomicznej, ale zależą od postaw duchowych”.

Jerzy Grzybowski - (Ogólnopolska Rada Ruchów Katolickich) - "Współpraca między świeckimi a duchownymi w Kościele". Wzajemne wsłuchiwanie się i zrozumienie jest budowaniem komunii w Kościele. Budowanie więzi osobowej w duchu dialogu, szanując się nawzajem, nie oceniając. Potrzebny jest dialog, który prowadzi do spotkania osób, docenianie w sobie treści Sakramentów: kapłaństwa, małżeństwa. Trudności w dialogu powstają często na gruncie osobowościowym, poprzez nasze kompleksy, zranienia, ambicje. Szczególnie ważna jest pokora. Ważne, abyśmy nie traktowali się instrumentalnie, lecz osobowo.

Bp Jan Chrapek - "Jak rozwiązywać trudności i napięcia w relacji duchowny - świecki?" Biskup powiedział, że winniśmy starać się o świadomość czym jest świecki, o świadomość charyzmatów własnych i innych. Powinniśmy pamiętać o modlitwie o sobie nawzajem.

Pierwszy dzień Kongresu zakończył się Eucharystią w kościele św. Barbary, której przewodniczył kard. Miloslav Vlk, a homilię wygłosił bp Bronisław Dembowski - Asystent Kościelny Ogólnopolskiej Rady Ruchów Katolickich. Po mszy św. w kościele św. Barbary odbył się Koncert Ewangelizacyjny w wykonaniu zespołu Mocni w Duchu.

Drugi dzień - Kongresy tematyczne

W drugim dniu Kongresu miały miejsce kongresy tematyczne: Ewangelizacja w Kościele i świecie, Formacja u progu trzeciego tysiąclecia, Młodzież w Kościele i społeczeństwie, Rodzina chrześcijańska, Kultura i tradycja chrześcijańska, Ruchy katolickie w jednoczącej się Europie, Rozwój zaangażowania społecznego katolików, Apostolstwo ruchów na wsi, Solidarni w służbie ubogim oraz Kierunki współpracy ruchów i stowarzyszeń.

Obrady na temat “Kierunki współpracy ruchów i stowarzyszeń” odbyły się odbyły się Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej.

Słowo wstępne wygłosił Bp Edward Samsel: Kierunki współpracy między ruchami i stowarzyszeniami na płaszczyźnie Kościoła lokalnego oraz społeczności samorządowej”. W Kościele istnieją dwa nurty, pierwszy to instytucjonalny, a drugi charyzmatyczny. Charyzmaty uznane przez Kościół w Polsce wiodą do lepszego poznania Chrystusa. Charyzmaty poszczególnych ruchów zasługują na uwagę całego Kościoła. Jedność nie oznacza unifikacji. Każdy ruch wnosi swój szczególny wkład w życie Kościoła. Wszyscy mają za zadanie budowania Kościoła, poddając się działaniu Ducha Świętego. Winna być świadomość różnorodności działania. Po 6 latach od I Kongresu trzeba dokonać rachunku sumienia, czy wykorzystaliśmy szansę budowania jedności Kościoła. Duszpasterze, biskupi proboszczowie winni otaczać swą troską wszystkie wspólnoty. Pomocą duszpasterzy w formowaniu i prowadzeniu ruchów są kryteria podane przez Jana Pawła II - są to płaszczyzny i kierunki współpracy wszystkich ruchów (ChrL 30):

1. Powołanie każdego chrześcijanina do świętości

2. Odpowiedzialność w wyznawaniu wiary katolickiej

3. Świadectwo trwałej i autentycznej komunii z przedstawicielami Kościoła.

4. Zgodność6 z apostolskim celem Kościoła i udział w jego realizacji.

5. Zaangażowana obecność w ludzkiej społeczności

Każda wspólnota spełnia swoje zadania poprzez: 1. Słuchanie słowa Bożego - formacja poprzez Słowo Boże

2. Liturgię - każda wspólnota gromadzi się wokół Pana - Eucharystia

3. Podejmowanie dzieł - zaangażowanie się we współczesne życie we wszystkich aspektach.

Ważna jest dla wszystkich ruchów formacja eklezjalna, włączenie się w mistyczny organizm, jakim jest Kościół.

Danuta Bartulewicz (Rada Ruchów Archidiecezji Białostockiej) - "Rozwój Diecezjalnych Rad Ruchów i Stowarzyszeń na płaszczyźnie Kościoła lokalnego oraz społeczności samorządowej": Mówiła o powstaniu wspólnoty, która przekształciła się w Radę Diecezjalną Ruchów. W czasie ewangelizacji miasta w 1998 r. ukształtowała się wspólnotowa modlitwa za miasto. Oddolnie powstały struktury Rady Ruchów Katolickich, które zainicjowały Kongresy Diecezjalne. W czasie wyborów powstał Komitet Wyborczy "Dobro Wspólne", do którego weszło kilku przedstawicieli różnych ruchów. Obecnie działalność RRK grupuje się w Białymstoku, lecz chcą swą działalność rozszerzyć dalej na teren całej diecezji. Z obecnej działalności płynie wniosek, że najważniejszą sprawą nie jest utworzenie RRK w diecezji, lecz wizja odnowy Kościoła lokalnego, a na to potrzeba współpracy ruchów. Ważne jest spotkanie ruchów wzajemne poznawanie swoich charyzmatów, aby mieć wpływ na rzeczywistość. Rada nie jest celem, lecz narzędziem. W Białymstoku umiejętności współpracy uczyli się na spotkaniach ewangelizacyjnych, zabiegali o kapłanów, starali się o dobrą współpracę z nimi. Ważne jest błogosławieństwo biskupa. Również ważne jest wypracowanie dobrego stylu współpracy świecki - kapłan.

Ks. Antoni Dunajski (asystent kościelny Rady Ruchów Diecezji Pelplińskiej) "Formy współpracy między ruchami i stowarzyszeniami w parafii": Za czasów PRL rozwijały się głównie ruchy, często bez poparcia i wiedzy proboszczów. Pozostała do dziś skłonność do "wewnętrznej konspiracji". Obecnie nowym zjawiskiem w parafii są stowarzyszenia. Niechęć ludzi do członkostwa w stowarzyszeniach jest często spowodowana lękiem o upartyjnienie. Często do stowarzyszeń przystępują członkowie ruchów, część przechodzi, lub jest tu i tu. Stowarzyszenia w znaczny sposób poszerzają życie Kościoła w świecie. Łatwiej współpracować stowarzyszeniu ze stowarzyszeniem i ruchowi z ruchem. A bardziej celowa może być współpraca między ruchem i stowarzyszeniem. Formy współpracy bezpośredniej ks. Dunajski podał na przykładzie parafii p.w. św. Józefa w Tczewie, gdzie jest proboszczem. W tej parafii jest stosunkowo duża aktywność sakramentalna - 40% udział wiernych w niedzielę na Mszy św. Doświadczenia współpracy są pozytywne. Rada Duszpasterska + przedstawiciele ruchów i stowarzyszeń przeszli Kurs Filipa. Współpraca jest na kilku płaszczyznach. Ważna jest praca charytatywna, codzienny różaniec według grafiku dla wszystkich grup. Do wyborów samorządowych jako kandydaci zostały podane 3 osoby z parafii.

Doświadczenia szczególne:

Owocem tego Kongresu są spotkania formacyjne, ozdobny kalendarz parafialny prezentujący poszczególne ruchy i stowarzyszenia.

Niektóre grupy w parafii wzrastają, inne zaś zanikają. I tak, Ruch Pomocników Kościoła umarł śmiercią naturalną, ale członkowie tej grupy są dalej aktywni w parafii (ok. 300 osób). Obecnie najaktywniejszą grupą jest Ruch MB Patronki Dobrej Śmierci, skupiający około 1000 członków. Ruch ten powstał oddolnie, bez inicjatywy i wiedzy proboszcza. Nie zawsze współpraca jest bez problemowa, często zdarzają się drobne utarczki, szczególnie na tle lokalowym, ponieważ przy tej ilości grup w parafii są kłopoty lokalowe. Największy wzrost jest w tych grupach, gdzie nie przywiązuje się wagi do zobowiązań i systematycznej formacji. Te grupy, które mają zobowiązania, to nie rosną, ale się kurczą. Zaistniała potrzeba tworzenia grup na obrzeżach ruchów (np. liga piłki nożnej lub tańca towarzyskiego, klub brydżowy, szachowy itp.). Powstała charytatywna grupa "Betlejem". Została utworzona na podstawie listy dzieci chodzących na dożywianie. Te dzieci pochodzą z rodzin dotkniętych niedostatkiem. Zainteresował się nimi ksiądz wikary, który organizuje spotkania, wyjazdy na kolonie charytatywne, gdzie opiekują się nimi animatorzy z różnych grup. Ważna jest ciągła formacja animatorów poszczególnych grup. Jako efekt współpracy Rady Duszpasterskiej z Radą Powiatu, powstało publiczne Liceum Katolickie.

Współpraca grup diakonijnych - Misja Królewska:

Misja Kapłańska - troska o kult i życie modlitewne

Misja Prorocka:

Wnioski:

- współpraca między ruchami i stowarzyszeniami pomaga formować życie w parafii
- nie wszystkie grupy muszą być obecne w życiu parafii
- ważne, że są jakieś grupy i stowarzyszenia w Parafii
- ważna jest współpraca między nimi

Panel z udziałem członków Diecezjalnych Rad Ruchów

Uczestnikom panelu postawiono dwa pytania:

I. Czy Rady diecezjalne są potrzebne i czemu służą?

Piotr Stanke (Rada Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich Diecezji Pelplińskiej) - Rada wtedy będzie potrzebna, gdy będzie chęć współpracy. W trakcie Jubileuszu Ruchów W diecezji RRK podzieliła się na grupy dzielenia i rozważali współpracę między ruchami i stowarzyszeniami na terenie.Stwierdził, że młodzi duchowni często nie są przygotowani do współpracy z daną grupą, brak koordynacji, występuje często lęk przed przekazywaniem odpowiedzialności świeckim. Wniosek - apel o lepsze kształcenie kleryków do współpracy z różnymi grupami, apel o to, aby decyzje asystencji kościelnej grup dokonywało się z uwzględnieniem specyfiki i charyzmatu grupy.

Ks. Marek Boruc (Diecezjalna Rada Ruchów i Stowarzyszeń Diecezji Siedleckiej) - W Diecezji Siedleckiej biskup powołał kapłana, koordynatora wszystkich ruchów i stowarzyszeń. To on zaprosił ruchy, stowarzyszenia i bractwa, zainspirował powstanie Diecezjalnej Rady Ruchów i Stowarzyszeń Diecezji Siedleckiej. Biskup dał statut Radzie w 1997 r. Na pierwsze spotkanie przyszło 42 przedstawicieli różnych grup. Ustalono, że wszystkie grupy będą miały jednakowy głos w Radzie, niezależnie od liczebności grupy. Początkowo panował wielki zryw i zapał. Zorganizowano Kongres Diecezjalny, będący powtórzeniem I Kongresu ogólnopolskiego. Po Kongresie Diecezjalnym nastąpił kryzys, przez pół roku nic się nie działo. Potem, po zmianie odpowiedzialnych, wznowiono działalność. Spotkania odpowiedzialnych za grupy i asystentów kościelnych są 3 - 4 razy w roku. Są to spotkania formacyjne, spotkania z ciekawymi ludźmi. Nie udało się stworzyć kalendarza spotkań grup. Nie jest łatwo współpracować, gdy stowarzyszenia są hołubione, a ruchy tolerowane.

Jacek Tworkowski (Forum Ruchów Katolickich w Piotrkowie Trybunalskim, poseł na Sejm) - Rady diecezjalne są potrzebne. Jednak ich działanie skupia się tylko na terenie miasta, a na terenie reszty diecezji trudno jest podejmować działania. Rada Diecezjalna ma być spotkaniem ruchów, okazją do wzajemnego poznania się, poszerzenia horyzontów myślowych, poznania problemów duszpasterskich, społecznych. Współpracę najczęściej utrudnia pycha, "klapki na oczach", nie docenianie innych, chęć zdominowania reszty. Należy uczyć się odpowiedzialności za całość spraw Kościoła. Forum Ruchów Katolickich w Piotrkowie Trybunalskim istnieje od ponad 10 lat. Powstało z Duszpasterstwa Ludzi Pracy gdy była większa aktywność ludzi i były większe efekty działalności. Powstało, aby zintegrować środowisko, aby można było podejmować inicjatywy ogólnomiejskie. Obecnie ludzie często należą jednocześnie do kilku grup i szybko się wypalają. Dlatego oprócz aktywności musi istnieć formacja duchowa. Organizują Drogę Krzyżową i Różaniec ulicami miast. Forum służy przekazywaniu informacji o pracach rządu i parlamentu. Tworzą grupę nacisku na władze samorządowe w mieście, walczą o środki finansowe dla działalności przykościelnej. Jednak dużym problemem jest zachęcanie członków różnych grup do aktywności społecznej.

Elżbieta Król - Cebulska (Diecezjalna Rada Ruchów Diecezji Bielsko-Żywieckiej) - Swoją działalność rozpoczęli od rozesłania ankiet do ruchów i stowarzyszeń. W ten sposób zebrali informacje o działających grupach na terenie diecezji. Na Diecezjalnym Kongresie zebrali się przedstawiciele 40 ruchów. Po początkowym entuzjazmie nastąpił okres stagnacji. Obecnie są prowadzone prace formacyjne w parafiach: W trakcie Kongresu jest kazanie na temat ruchów, po mszy prezentacja ruchów, organizowane są panele dyskusyjne. Bardzo owocnymi okazały się festyny dla całych rodzin. W prace Diecezjalnej Radzie Ruchów jest zaangażowanych 20 przedstawicieli ruchów. Spotykają się dwa razy w roku.

Elżbieta Czerkacz (Rada Ruchów Katolickich Diecezji Białostockiej) - Ci, którzy brali udział w ewangelizacji miasta i innych tego typu działaniach, byli podstawą budowania środowiska laikatu w mieście. Obecnie w Sekretariacie Radzie jest 8 osób. Na spotkaniach podejmują refleksje na temat zadań stojących przed nimi, rozeznawanie gdzie ich Bóg prowadzi. W swej pracy współpracują z radnymi, których poparli w czasie wyborów. Swą współpracą obejmują obszar ubóstwa, ekumenizm, wychowanie – środowisko nauczycieli. Obecna sytuacja wymusza pracę nad utworzeniem struktury prawnej w celu współpracy z Radą Miasta. Również należy położyć większy nacisk na współpracę między ruchami na terenie parafii.

1. Jakie widzimy płaszczyzny współpracy i jak je realizujemy? Piotr Stanke: Stowarzyszenie Rodzin Katolickich razem z przedstawicielami innych ruchów wydają dwutygodnik “W Rodzinie”. Na łamach tego czasopisma są zamieszczane apele, protesty, dyskusje.

Jacek Tworkowski: Rady, współpracując na terenie miasta, mogą być autorami postulatów zmian wokół siebie. Jest dużo ludzi kompetentnych, wywodzących się z ruchów, w Samorządzie, Parlamencie. Jednak jest słaba więź między nimi a zapleczem. Wspólnie są podejmowane inicjatywy kulturalne – spektakle, wystawy, odczyty, Dni Rodziny. Wielu księży się nie interesuje sprawami ruchów i stowarzyszeń. Często brakuje im zrozumienia posoborowego i często jest świeckim trudno przebić.

Elżbieta Król – Cebulska: Jest potrzeba odczuwalnej wspólnoty między ruchami. W Roku Jubileuszowym każdy ruch podejmował jubileuszowe dzieło, na które zapraszał inne ruchy. Próbują utworzyć centrum informacji o ruchach katolickich. Rada ma już swoją pieczątkę i myśli o osobowości prawnej. Próbują uporządkować te współpracę, aby była stała i systematyczna.

Ks. Marek Boruc poruszył sprawę zniewolenia naszego społeczeństwa. Proponował, aby ruchy się tą sprawą zajęły. Jest to obszar naszego działania, zaniedbany i czekający na naszą współpracę. Sytuacja szczególnie jest tragiczna na wschodzie naszego kraju, gdzie Tiry jeżdżą po wszystkich miejscowościach i sprzedają tani alkohol. Przypomniał przedwojenną działalność ks. Ficka i ks. Kapicy i mówił, że trzeba sięgnąć do ich osiągnięć. Jako inną jeszcze propozycję podał pomysł organizowania igrzysk abstynentów. Trzeba wypracować taki model świętowania, aby prezentowany w naszych ruchach obejmował obszar wszystkich zniewoleń.

Dyskusja:

Radek Novak z Czech, członek Odnowy w Duchu Świętym. Proponuje w ramach Kongresu liturgię odpuszczenia grzechów powstałych przy współpracy ruchów.

Józef Orzeł, członek Arcybractwa Straży Honorowej Serca Jezusa, wyraził zatroskanie, czy ta wielość ruchów i stowarzyszeń nie odsuwa w cień bractw wspólnot mających czasami wielowiekowe tradycje.

Głos zabrał ksiądz Zbigniew Woźniak, który jest asystentem kościelnym Rady Duszpasterskiej Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej. W jego diecezji początek Rady Ruchów był wokół Kongresów. Było 6 Kongresów: trzem przyglądał się biskup, a następne trzy powołał biskup. Według niego problem współpracy leży na linii teologia - praktyka. Wymiar praktyczny – powstaje Rada, a teologiczny – często w ruchach zanika świadomość bycia Kościołem. Zrobili ankietę. Jednym z pytań było: Dlaczego ludzie przynależą do ruchów? Najczęstsze odpowiedzi: osobiste potrzeby duchowe, szukanie miejsca w którym się realizują, chcą należeć do jakiejś grupy. Postulował, aby Rada Ruchów monitorowała i analizowała jakość formacji eklezjalnej, kościelnej w jakimś ruchu. Należy również poznawać i uzdrawiać motywy przynależności do ruchów . Jest mało takich osób, które chcą czegoś więcej niż zaspokajanie swoich potrzeb. Rada Diecezjalna jest to walne zgromadzenie oraz baza danych. Oprócz walnego zgromadzenia są Rady Rejonowe, których przedstawiciele należą do Sekretariatu Rady Ruchów. Ruchy są po to, aby realizować swój charyzmat, a nie realizować zadania. Przestrzenią nietkniętą są więzi międzypokoleniowe.

Ks. Zdzisław Kuźmiński próbował odpowiedzieć na pytanie: Jak księży przekonać do współpracy z ruchami? Według niego trzeba do księży wychodzić z inicjatywą, świadczyć swoim życiem, swoim świadectwem pociągać księży, otaczać modlitwą księży, nawiązywać kontakt z seminariami, ruchy powinny wchodzić do seminarium. Postawił pytanie: Czy ruchy Katolickie zastanawiają się nad tym, czy należy podjąć problemy materialne, ekonomiczne, organizowanie miejsc pracy itp?

Krzysztof Okoński z Konina z Katolickiego Stowarzyszenia “Civitas Christiana” stwierdził, że potrzebna jest współpraca z grupami o charakterze modlitewnym. Od 4 lat organizują Konińskie Dni Rodziny: raz uczestniczyła w nich jedna parafia, bo potrzebne było zadrzewienie placu parafialnego, dwa razy uczestniczyło Stowarzyszenie Rodzin Katolickich, a reszta ruchów nie. W Koninie brak jest współpracy między Radą Miasta, a ruchami.

Po południu, o godz. 16.00 odbyło się Spotkanie Jubileuszowe Ruchów w Archikatedrze Warszawskiej, na którym zostały przedstawione komunikaty z prac dopołudniowych Kongresów Tematycznych.

Zdaniem o. Adama Schulza, przewodniczącego ORRK ogólnopolski kongres był największym wydarzeniem Roku Jubileuszowego dla polskiego laikatu. Apelował do uczestników Kongresu, aby w najbliższym czasie podzielili się rezultatami tego Kongresu na terenie swoich diecezji. Za pięć lat planuje się następny Ogólnopolski Kongres. W miejsce ks. bp Edwarda Samsela, nowym asystentem kościelnym ruchów został ks. bp. Mieczysław Cisło.

O godz.17.00 Jubileuszowa Eucharystia Ruchów i Stowarzyszeń zakończyła II Ogólnopolski Kongres Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich. Przewodniczył oraz homilię wygłosił kard. Józef Glemp, Prymas Polski, Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.

Anna Winiarska

 
II Ogólnopolska Pielgrzymka Klubów Inteligencji Katolickiej do Rzymu

24 czerwca - 1 lipca 2001 r.

Pielgrzymka śladami apostołów i świętych

Kluby organizują wyjazdy we własnym zakresie lub korzystają z propozycji katowickiego KIK i AT AVE. Korzystając z przedstawionej niżej propozycji, Klub zgłaszający 13 uczestników dostaje jedno miejsce bezpłatne.
Organizatorzy grup pielgrzymkowych powinni zaplanować pobyt w Rzymie w środę 27 czerwca i w czwartek 28 czerwca (audiencja generalna, msza św. w kościele św. Ducha, planowana audiencja prywatna).
Organizując pielgrzymkę we własnym zakresie proszę zawiadomić Katowicki KIK:
Katowice 2, skr. poczt. 376 (Antoni Winiarski), tel. 0603 77 02 21.

PROPOZYCJA

Organizator: Agencja Turystyczna AVE (Katowice, Gawronów 20, tel. 20538 29, 20538 30) oraz KIK w Katowicach.
Ilość dni: 8.
Liczba noclegów: 7 (bez przejazdów nocnych).
Świadczenia:
Transport komfortowym autokarem.
Śniadania, gorące kolacje.
Ubezpieczenia KL, NW oraz OC na rzecz uczestnika.
Noclegi w hotelach lub w domach pielgrzyma w pokojach 2, 3-osobowych.
Opieka duchowa kapłana, codziennie msza św.
Opieka pilota i przewodnika.

AT AVE poleca zabrać 50 000 ITL na zwiedzanie oraz ok. 50 000 ITL i 200 ČK tzw. kieszonkowego.

Zgłoszenia do 31.I.2000 r.
Koszt z Katowic: 690 DM plus 7% VAT płatne w złotówkach wg kursu BSK z 25.05.2001.
Płatne do 11 maja 2001 r.

Trasa: Katowice 5.00 zbiórka pod katedrą Chrystusa Króla (msza św.) - Padwa (św. Antoni) - Luka (fortyfikacje) - Piza (krzywa wieża) - San Giminiano (miasto stu wież - włoski Manhattan) - Siena (św. Katarzyna) - Rzym (św. Piotr, św. Paweł) - Watykan - Terni (wodospady) - Asyż (św. Franciszek) - Loreto (sanktuarium św. Rodziny) - Rawenna (mozaiki z V w.) - Pompoza (klasztor) - Ołomuniec (św. Sarkander) - Katowice.

Serdecznie zapraszamy na spotkanie z Ojcem Świętym Janem Pawłem II u progu trzeciego tysiąclecia.
 

Cytat

To święto twórczych sił polskiego Narodu. Radosne, Boże, ludzkie i narodowe święto. To prawda może zbyt mało tej odświętnej szaty, jak w innych krajach, to jest u Amerykanów, Francuzów, Włochów, Niemców czy Duńczyków. U nas zaś nie tylko w niedzielę, ale i w święto narodowe kupczy się i handluje w obcych marketach. Czyż taki proceder nie narusza godności naszego narodowego święta i obywatelskiego sumienia?!

Biskup Polowy Wojska Polskiego Sławoj Leszek Głódź, kościół Św. Krzyża 11 listopada 2000 r. - Nasza Polska, 22 XI 2000, str. 14
KOŚCIÓŁ NA DRODZE DO TRZECIEGO TYSIĄCLECIA
Wykład wygłoszony w ramach Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej, Katowice, 9 listopada 1999 (dokończenie)

Nadzieja na przyszłość

Pytanie o chrześcijaństwo przyszłości pobudza umysł, serce i wyobraźnię. Stoimy u progu trzeciego tysiąclecia wiary chrześcijańskiej. Pamięć podsuwa obraz tysiąclecia, które dobiega końca. Przyniosło ono największe podziały w chrześcijaństwie, trwające do dzisiaj. Ostatni wiek stał się świadkiem usilnych i wytrwałych dążeń do położenia kresu procesowi dezintegracji. Ruch ekumeniczny pomimo swoich zahamowań i niekonsekwencji zmienia powoli oblicze chrześcijaństwa. Czyni je bardziej wrażliwym na inność i różnorodność. Uczy otwartości i tolerancji. Uczy również większej koncentracji na tym, co najbardziej istotne w chrześcijańskim doświadczeniu Boga, człowieka, Kościoła i świata. Dzięki ekumenizmowi wszyscy staliśmy się już dzisiaj, świadomie lub nieświadomie, bardziej chrześcijaninami jutra.

Nikt nie zna dzisiaj oblicza chrześcijaństwa w nadchodzących stuleciach trzeciego milenium. Wiara chrześcijańska nie daje takiej wizji. Trzeba pozostać człowiekiem nadziei. W obliczu przyszłości wszyscy odczuwamy pewną bezradność i zakłopotanie. Przyszłość nie jest jedynie tym, co daje się przewidzieć, zaplanować i urzeczywistnić. Jest w niej również coś wymykającego się ludzkim oczekiwaniom, kalkulacjom i planom. W jakiej mierze dzień dzisiejszy jest przygotowaniem do jutra, niekiedy jego antycypacją. Jednakże przyszłość jako taka nie pozwala sobą rozporządzać. Jest nieuchwytna, tajemnicza, pełna niespodzianek i nieoczekiwanego rozwoju wydarzeń.

Kończący się XX wiek posiada w historiografii cały szereg określeń. Pochodzą one od wynalazków jakie stworzyła nasza cywilizacja, ale także od stanu ducha dzisiejszego człowieka.

Wiek ten cechuje między innymi bezradność, która przenika atmosferę dzisiejszego świata. Dlatego nazywa się go niejednokrotnie wiekiem frustracji, pesymizmu, bezradności. wielu prowadzi dziś życie "cichej desperacji".

Jan Paweł II przypomniał nam wszystkim, iż jesteśmy posłani do tego świata, by stać się zaczynem pojednania i zwiastunami nadziei nowego życia w Chrystusie. W obliczu jakościowo nowych sytuacji my również, niczym wędrowcy z Emaus, musimy przezwyciężyć uproszczone schematy myślenia, przeciętność w zaangażowaniu, zniechęcenie w dziele ewangelizacji, pokusę łatwego sukcesu.

Duch Święty w każdym czasie dokonuje prawdziwych cudów w sercach uczniów Pana.

Przyszłość zaczyna się dzisiaj

Kończące się tysiąclecie chrześcijaństwa ma przekazać orędzie ewangelii przyszłym pokoleniom.

Dialog stał się ważnym narzędziem porozumienia i pojednania. Uczymy się żyć duchowym doświadczeniem całego chrześcijaństwa, zarówno zachodniego jak i wschodniego. Ekumeniczny proces wzajemnej wymiany charyzmatów znajduje się jednak w jakiejś fazie początkowej. Od kierunku rozwoju ekumenii zależy w dużej mierze oblicze chrześcijaństwa jutra. Wszyscy zmierzamy, jak się wydaje, w kierunku większej prostoty i większej koncentracji na sprawach istotnych. Nie znane są nam kształty tej ekumenicznej syntezy, którą przyniesie przyszłość. Jest to zadanie trudne, wymagające zmagania wielu pokoleń.

Historia przeorała już głęboko glebę naszych Kościołów. Doszły nowe doświadczenia. Nie jesteśmy już w okresie nieustannego oddzielania się poszczególnych wyznań. Wiek ekumenizmu zaszczepił pragnienie pojednania i zjednoczenia. Wśród historycznych doświadczeń zaczyna kształtować się oblicze chrześcijaństwa.

Nie lękajcie się przyszłości

Chciałbym zakończyć moją refleksję słowami Jana Pawła II, które brzmią jak wezwanie: "Kiedy w dniu 22 października 1978 r. wypowiadałem na Placu św. Piotra słowa: "Nie lękajcie się!, nie mogłem w całej pełni zdawać sobie sprawy z tego, jak daleko mnie i cały Kościół te słowa poprowadzą. To, co w nich było zawarte, pochodziło bardziej od Ducha Świętego, którego Pan Jezus obiecał Apostołom jako Pocieszyciela, aniżeli od czeka, który słowa te wypowiadał. Jednakże z biegiem lat przypomniałem sobie te słowa w różnych okolicznościach.

Wezwanie "Nie lękajcie się!" musimy odczytywać w bardzo szerokim wymiarze. W pewnym sensie było to wezwanie pod adresem wszystkich ludzi, wezwanie do przezwyciężenia lęku w globalnej sytuacji współczesnego świata, zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie, na Północy i na Południu. Nie lękajcie się tego, coście sami stworzyli, nie lękajcie się świata tych wszystkich ludzkich wytworów, które coraz bardziej stają się dla człowieka zagrożeniem! Nie lękajcie się wreszcie siebie samych! Dlaczego mamy się nie lękać? Ponieważ człowiek został odkupiony przez Boga. Kiedy wypowiadałem te słowa na Placu św. Piotra, miałem już świadomość, że pierwsza Encyklika oraz cały pontyfikat musi być związany z prawdą o Odkupieniu. W tej prawdzie jest najgłębsza afirmacja owego: "Nie lękajcie się!": "Bóg umiłował świat - tak umiłował, że Syna swego jednorodzonego dał" (por. J3,16). Ten Syn trwa w dziejach ludzkości jako Odkupiciel. Odkupienie przenika całe dzieje człowieka, również przed Chrystusem, i przygotowuje jego eschatologiczną przyszłość. Jest tym światłem, które "w ciemnościach świeci i żadne ciemności nie potrafią jej ogarnąć" (por. J 1,5). Potęga Chrystusowego krzyża i zmartwychwstania jest zawsze większa od wszelkiego zła, którego człowiek może i powinien się lękać". [Jan Paweł II, Przekroczyć próg nadziei, s. 160-161.].

Ks. Roman Kempny
75. rocznica odejścia do Pana Władysława Reymonta
5 grudnia

50. rocznica ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny
8 grudnia

Zacznijcie wargi nasze chwalić Pannę Świętą, zacznijcie opowiadać cześć Jej nie pojętą.

A co to dzisiaj takie inne pozdrowienie?

Bo dziś - Kochani moi - uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.

Co to znaczy?

To znaczy, że Bóg zachował Maryję, przez przyszłe zasługi męki i śmierci Pana Jezusa, od każdego grzechu, nawet grzechu pierworodnego, w którym wszyscy uczestniczymy.

Po co i dlaczego Ją zachował?

Aby była czystą Matką Słowa, które w Niej stało się Ciałem.

Nic z tego nie rozumiem.

Ja też nic, ale w to wierzę. Jest to wielka tajemnica Wcielenia.

Mój Mickiewicz umiał o tym powiedzieć tylko w ośmiu słowach

Grom - błyskawica

Stań się - stało

Matką - Dziewica

Bóg - Ciało.

Niepokalana!

Bądź pozdrowiona Pełna Łaski, Najśliczniejsza, Lilio, Zorzo, Kłosie dojrzały, Lipo pachnąca, Opiekunko skowronków, Jaskółek Matko.

Proszę, byś nas zbawienną drogą prowadziła, a przy śmierci nam słodką Opiekunką była.

Niepokalana, Czysta, Święta, Cała Piękna. Moja Adwentna.

ks. Józef Zawitkowski bp
Rozważania adwentowe stanowią pisemny zapis audycji przygotowanych przez JE ks. bp. Józefa Zawitkowskiego dla Polskiej Sekcji Radia Watykańskiego. Nasz Dziennik 8 XII 2000 str. 7.
30. rocznica Grudnia 1970

Już wkrótce w dobrych księgarniach: "Grudzień 1970 w dokumentach MSW", wstęp, wybór i opracowanie Jerzy Eisler. - Warszawa: Bellona, 2000 [t. 1. serii "Dokumenty" Instytutu Pamięci Narodowej]. Głos 16 XII 2000 str. 11

10. rocznica ogłoszenia encykliki Ojca Świętego Jana Pawła II "Redemptoris Missio"

SPOTKANIE OPŁATKOWE
członków KIK w Katowicach z Księdzem Arcybiskupem Damianem Zimoniem Metropolitą Katowickim
w sali Drukarni Archidiecezjalnej 5 stycznia 2001 r. godz. 16.00

Po spotkaniu opłatkowym bierzemy udział w uroczystościach kończących Święty Rok Jubileuszowy w naszej Archidiecezji

Pielgrzymka KIK do Kanady i USA

Klub Inteligencji Katolickiej w Katowicach zaprasza członków i sympatyków na 16-dniową pielgrzymkę do Kanady i USA w lipcu 2001. Trasa: Calgary - Góry Skaliste - Vancouver - Seatle - Park Narodowy Yellowstone - Calgary. Planowany wyjazd z Katowic 9 lipca 2001 r. Dokładna data wyjazdu i szczegółowa trasa będzie podana po uzyskaniu rezerwacji miejsc w samolocie. Koszt ok. 1750 USD. Zapisy od 19 grudnia 2000 r. Bliższe informacje Antoni Winiarski, tel. dom. 255 71 12.

Apel do ludzi dobrej woli (fragmenty)

Zwracam się do wszystkich ludzi dobrej woli, do wszystkich, wierzących i niewierzących w Polsce, do duchownych i świeckich. Trwa bitwa o Polskę. Trwa bitwa także o Radio Maryja, ... To jest czas świadectwa dla wszystkich. Broniąc Radia Maryja, bronimy tego, co katolickie, co polskie, tego, co jest cenne każdemu człowiekowi, bronimy wolności, bronimy prawdy. Bez prawdy, bez wolności nie można żyć. Radio Maryja służy ze wszystkich sił i chce służyć dalej.

Dyrektor Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk CSsR
Módlmy się aby ta katolicka rozgłośnia nadal się rozwijała pomagając wielu milionom Polaków w drodze do Boga i w formowaniu chrześcijańskiej hierarchii wartości.
Stanisław Waluś

Składki: Od osoby pracującej 2 zł miesięcznie, od osoby niepracującej - 1 zł, wpisowe 2 zł.
Konto: Górnośląski Bank Gospodarczy SA I/O Katowice 15601108-4734-2700-11

Biblioteka klubowa: Czynna w każdy pierwszy i trzeci wtorek miesiąca w godzinach 16-17. Serdecznie zapraszamy.

Informacje o KIK w internecie: index.html

    Dyżur w siedzibie Klubu w Katowicach (ul. Wita Stwosza 16, Katowice): we wtorek od godz. 16 do 17, w piątek od godz. 17 do 18.
    Redagują: Marta Łabno, Stanisław Waluś. Nakład: 350.
    Adres do korespondencji: Klub Inteligencji Katolickiej w Katowicach, 40-954 Katowice 2, skr. poczt. 376.


Administrator strony /webmaster/: Antoni Winiarski, E-mail: awini@us.edu.plhttp://uranos.cto.us.edu.pl/~awini/index.html